Pierwsza ankieta dobiegła końca, więc czas zamieścić wyniki.
I miejsce - JiKook
II miejsce - V-hope
III miejsce - TaeGi
Tak więc wszem i wobec oświadczam, iż romantyczny one-shot poświęcę Jiminowi i jego dupeczce, zwanej potocznie Jungkookiem.
Biednym V-hope troszkę brakowało, jednak może coś wymyślę, byście byli zadowoleni.
Dziękuję za aż 74 głosy i zapraszam do kolejnej ankiety, która dotyczyć będzie lipcowego one-shota z Koniem w roli głównej. Jednak coby się chłopak nie zamęczył (ręka czasami się może nadwyrężyć etc.), to macie możliwość wybrania dla niego partnera, z którym może dojść do fikuśnych szaleństw.
Kocham Was i zapraszam na nowy rozdział!
Jungkook zadrżał, czując na swojej szyi wargi Jimina. Leżał, opierając dłonie na jego umięśnionych ramionach, wzdychając cicho. Nie sądził, że takie pieszczoty mogą być aż tak szalenie przyjemne. Resztką sił pilnował się, by nie jęknąć z rozkoszy, matka by to pewnie wyłapała, a nie chciał mieć kłopotów.
Odchylił nieco głowę do tyłu, ułatwiając starszemu dostęp do siebie. Jego policzki były czerwone, niemalże go paliły, jednak nie odsuwał się. Nie chciał. Nie mógł. Podobało mu się to, chociaż oczywiście na głos nigdy by tego nie przyznał.
Ciało Jimina na jego. Ciężar tej góry mięśni niesamowicie mocno na niego działał. Nie wiedział, jak to możliwe. Przecież początkowo tak go irytował ten głupek, nie mógł z nim wytrzymać nawet chwili, teraz zaś leżał pod nim, dając mu się całować, kąsać i dotykać. I jeszcze się z tego cieszył!
Przymknął powieki, po chwili czując na swoim biodrze dłoń chłopaka. Zamruczał, jednak po chwili musiał zaprzestać, gdyż coś śliskiego wsunęło się do jego ust. Rozchylił powieki, jego oczom zaś ukazała się twarz Parka, niezwykle skupionego. Jego biedne serce zabiło mocniej. Zsunął dłonie na jego kark, niepewnie i nieśmiało odwzajemniając pocałunek. Trącał go swoim językiem, starając się ze wszystkich sił, by było to dla starszego przyjemne. Nie czuł się jakoś wyjątkowo pewnie. Stresował się, nie chciał bowiem wyjść na głupka, zależało mu na zrobieniu dobrego wrażenia, chociaż było to chyba niemożliwe. Zbyt mocno na wszystko reagował, nie wiedział też, co począć z językiem.
- Jesteś piękny, Ciastek. Mam ochotę Cię schrupać... - usłyszał głos Jimina przy swoim uchu. Oblizał wargi, zerkając na niego z delikatnym uśmiechem na ustach. Nikt nigdy nie nazwał go pięknym, poza babcią gdy miał kilka lat. Aż zakręciło mu się w głowie. Nieśmiało wsunął długie palce we włosy chłopaka, który po chwili oparł swoje czoło o jego, wpatrując się w niego jakoś tak... z czułością.
- Jimin... - wyszeptał cicho, przyciągając go ku sobie. - Ja... Nie chcę...
- Czego nie chcesz, maluszku? - pełne wargi Jimina musnęły jego policzek.
- Byś traktował to wszystko jako zabawę. - wypalił, spuszczając wzrok. Nie miał pojęcia, jednak czuł, że gdyby jutro Park całował kogoś innego, to coś by w nim pękło. Nie wiedział jak to nazwać, po prostu chyba chciał być dla niego kimś ważnym. Pragnął, by ktoś o nim myślał i go chciał. I tym kimś musiał być Jimin.
- Musisz więc stać się mój, koteczku.
Oddech starszego pieścił jego twarz, co tylko dodatkowo spotęgowało te dziwne uczucie w jego brzuchu.
- Twój?
- Tak, mój.
- To znaczy?
- Hmm... - Jimin pogładził go po policzku delikatnie. - To znaczy, że Twoje usta będą mogły być całowane tylko przeze mnie. - musnął jego wargi, po czym przysunął usta do jasnej szyi Kookiego, którą nieco zaborczo ukąsił. - Twoje szyja będzie gryziona tylko przez moje zęby. - uśmiechnął się szeroko i zsunął dłoń na jego udo. - Tylko ja będę mógł na Tobie leżeć i spać w Twoim łóżku. Tylko mnie będzie uwielbiać Twoja mama. - zamruczał i ucałował raz jeszcze jego usteczka.
Kookie wstrzymał na chwilę powietrze, zestresowany analizując jego słowa. Czy Jimin właśnie oświadczył mu, że chce zostać jego chłopakiem? Czy może nadinterpretuje to wszystko?
- Ty też będziesz musiał być... mój.
- Jestem Twój od naszego pierwszego spotkania. Wtedy już postanowiłem, że zostaniesz Ciasteczkiem, którego tylko ja mogę skosztować.
Jakby na potwierdzenie tych słów wpił się namiętnie w jego wargi, pieszcząc językiem zaróżowione usta. Kookie westchnął cichutko, wtulając się w niego całym ciałem. Czuł się dobrze, był szczęśliwy.
Park odsunął się na chwilę od niego, prezentując swój perfekcyjny uśmiech.
- Kochaj mnie Ciastek, bo jestem najlepszy. - zamruczał, po chwili liżąc jego policzek z zapałem. Młodszy aż pisnął zaskoczony, od razu zakrywając usta dłonią.
- Hyung!
- Tak Ciasteczko?
Chłopak aż wstrzymał oddech, nie wiedząc co mu odpowiedzieć. Uśmiechnął się więc tylko słodko i musnął jego wargi.
- Chodźmy spać. Chcę zasnąć w ramionach mojego...
- Super mega seksownego ukochanego, za którym szalejesz całkowicie i który jest dla Ciebie najwspanialszy na świecie? Okej, chodź tutaj. - zamruczał starszy, schodząc z niego. Położył się na plecach, podkładając mu ramię, na którym młodszy zaraz się położył. - Dobranoc, mój malutki skarbie.
- Dobranoc, Jiminnie.
***
Hoseok pogłaskał delikatnie te sterczące blond kosmyki, przegryzając dolną wargę. To, że chłopak był tak blisko niego, że spał wtulony w jego tors, stało się już dla niego czymś normalnym. Mógłby codziennie budzić się z nim u boku, spoglądać na tę słodką twarz i rozchylone wargi. Nawet ta strużka śliny w kąciku wyglądała rozkosznie. Wszystko, co było związane z Tae stawało się natychmiast małym cudem.
Mimo wszystko coś go dręczyło. Te łzy, dziwne pytania... Czego maluch nie wiedział? Co go tak wytrąciło z równowagi? Teraz na nowo uzmysławiał sobie, że w zasadzie nic o nim nie wie. Nawet nie miał pojęcia gdzie mieszka, czy ma rodzeństwo i co go łączyło z Sugą. Czemu się pokłócili i jak pogodzili... Co wiedział Jimin? Co oboje ukrywali?
Westchnął cicho, wtulając twarz w jego włosy. Pachniał jego szamponem, to całkiem urokliwe.
Będzie musiał chyba sam się wszystkiego dowiedzieć, pytanie tylko jak? Yoongi już wypatrzył w nim rywala, zauważył to od razu i jakoś nie czuł się z tym źle. Lubił go, był mega zdolny i sympatyczny, jednak jeśli miałby wybierać, to wolałby utracić tę znajomość, niż zrezygnować z tego malucha. Chybaby zwariował, gdyby zobaczył ich całujących się.
Po chwili zauważył, że Tae się rozbudza. Uśmiechnął się i przysunął swoją twarz do niego, wpatrując się w niego uważnie.
- Cześć, Taeś. - zamruczał, miziając go czule po mięciutkim policzku. Chłopaczek otworzył zaspane oczy, przez chwilę zastygając. Na jego policzkach pojawiły się delikatne rumieńce, co Hoseoka całkowicie rozczuliło.
- Och, witaj hyung. Um... - zwilżył wargi językiem. Brunet przejechał palcem tuż przy kąciku jego warg, wycierając mokry ślad rozbawiony. Kim spojrzał na niego widocznie zawstydzony.
- Jeju, znowu robię z siebie głupka. Czy zawsze muszę Ci zaślinić całą poduszkę? - jęknął, chowając twarz w dłoniach. Starszy złapał go za nadgarstki, odsuwając je od jego pięknej buźki.
- Od tego ona jest. Poza tym przy mnie nie musisz się wstydzić takich rzeczy, widziałem już wiele zjawisk, Ty jesteś w tym wszystkim uroczy.
- Hyuung! Przepraszam za wczoraj... Dzisiaj w sumie. Nie chciałem tak wymiotować, to pewnie było wstrętne. - wypalił nagle, na jego twarzy zaś pojawił się strach, zwątpienie i niewyobrażalne zażenowanie. Hoseok westchnął i musnął jego nos.
- Nie mów tak. Cieszę się, że mogłem się Tobą zaopiekować. Nic, co tyczy się Ciebie nie może być wstrętne.
Młodszy zarumienił się jeszcze bardziej i wtulił twarz w jego szyję.
- Dziękuję.
Koło południa brunet odwiózł go do parku. Pożegnali się czułym uściskiem, co dało mu energię na cały kolejny dzień.
***
- Mam z Wami występować? Przecież nie znam reszty... - zdziwił się Jin, siadając obok Sugi z miską popcornu. Nie myślał nawet o takich zabawach, wieki już nie śpiewał, teraz zaś miałby dołączyć do ich zespołu?
- Potrafisz śpiewać, jesteś przystojny. Od razu przyciągniesz nam masę fanek. - wzruszył ramionami młodszy, sięgając po białe kulki, wrzucając je do ust. Widać było, że to dla niego prosta sprawa i oczekuje twierdzącej odpowiedzi. Cóż miał więc z tym fantem począć? Niekoniecznie zależało mu na jakieś sławie, z drugiej strony spędzałby jeszcze więcej czasu z Yoongim, co było kuszące.
- Nie tańczę.
- Ja też nie. Damy radę hyung, to nie może być aż takie trudne, najwyżej wystawimy na środek Jungkooka.
- Nie Hoseoka? - zerknął na niego kątem oka. Zauważył, że różowowłosy nieco się spiął.
- Go też, mniejsza. Zgadzasz się? W piątek byłaby pierwsza próba, musimy mieć już pełen skład. Praca nad tekstem nie będzie kwestią godziny, musimy zaplanować partie dla wokalu i rapu.
- Um... No dobra, co mi szkodzi.
- I prawidłowo!
- Buzi w nagrodę? - wyszczerzył się i ujął w dłoń jego podbródek. Suga rozchylił nieco wargi, po czym przysunął się do niego, czule muskając jego usta.
***
Przez kolejny tydzień Hoseok miał urwanie głowy. Po lekcjach prowadził zajęcia taneczne, potem biegł do Namjoona i pracował z nim nad muzyką, w międzyczasie ucząc się do egzaminów, które miał zdawać za jakiś czas. Ostatnia klasa mimo wszystko zobowiązywała, co trochę go zasmuciło, bowiem nie widywał się praktycznie z Tae. Jedyną ulgą były właśnie te nieszczęsne tańce.
Jimin całkowicie zajmował się już Jungkookiem, co lekko Hoseoka zszokowało. Spędzali ze sobą większość przerw, młodszy już nawet na niego nie krzyczał na próbach, gdy Park coś tam mu poprawiał. Zaskakujące, chociaż to pewnie przez tę aferę. Kookie zrobił się w ogóle jakiś bardziej radosny niż zawsze. Jess to jednak była najlepsza! Nie spodziewał się po niej takiej motywacji, genialnych pomysłów i chęci pomocy. Miała przecież swoją medycynę, która jakby nie patrzeć była niesamowicie męcząca, dodatkowo przecież udzielała się wszędzie i miała Namjoona. Jak ona znajdowała na wszystko czas? W każdym razie chyba uratowała im wszystkim tyłki, będzie musiał jej to wynagrodzić.
Na jednej z przerw rozmawiał z Tae o jej propozycji. Młodszy był strasznie niezdecydowany, wymigiwał się nauką, jednak na szczęście do akcji wkroczył Jimin, który zaczął marudzić i go przekonywać, przez co blondyn przystał na to, chociaż niekoniecznie z własnej woli. Korzystając więc z okazji umówił się z nim w sali muzycznej, by sprawdzić w czym czuje się najlepiej. Skoro mają stworzyć tekst to taki, by jego maluch się z nim dobrze czuł.
- Mam śpiewać ot tak? - zadrżał, wpatrując się niepewnie w mikrofon. Hosoek uśmiechnął się i skinął głową, przygotowując sprzęt.
- Nie martw się. Zaśpiewać coś, co lubisz, chcę tylko poznać Twoją barwę głosu, byś nie musiał śpiewać w złej tonacji. - podał mu słuchawki. - Jaki podkład?
- Hm... Może Adele? Someone Like You.
Brunet szybko ściągnął odpowiednią piosenkę i uniósł kciuk ku górze, włączając ją. Tae posłusznie wbił wzrok w mikrofon, przymykając powieki. Po chwili pod Hoseokiem zapadła się podłoga.
Never mind, I'll find someone like you
I wish nothing but the best for you, too
Don't forget me, I beg, I remember you said
Sometimes it lasts in love, but sometimes it hurts instead, yeah
- Tae... - westchnął cicho, gdy chłopak odstawił słuchawki i podszedł do niego. Wpatrywał się w niego jak w anioła, po czym po prostu podszedł do niego i objął go mocno, wtulając w siebie.
Cholera. Oszalał. Całkowicie zwariował na jego punkcie.
Młodszy niepewnie wtulił się w jego tors, opierając dłonie na jego ramionach. Brunet ostatkiem sił powstrzymywał się przed rzuceniem na niego. Pragnął go pocałować. Chciał go skosztować, pieścić i móc kochać. Mieć tylko dla siebie i sprawić, by już nigdy nie płakał. Powinien być z nim zawsze, gdy wymiotuje, ścierać rano ślinę z jego policzków, przynosić mu ubranka...
- Tak hyung? - zamruczał młodszy, zerkając na niego pytająco. Jego spojrzenie zabijało Hoseoka od środka, coraz bardziej kusiło.
- Mogę coś zrobić? Nie będziesz zły?- przyjrzał mu się uważnie. Blondyn skinął głową, uśmiechając się, dając tym samym przyzwolenie. Jung odetchnął, po czym schylił się odrobinę. Przymknął powieki i zbliżył do jego ust. Zaraz go pocałuje...
BUM.
- Hoseok zjebie! - rozległ się głos Jimina. Para szybko od siebie odskoczyła. Taehyung był cały czerwony, Jung zaś wściekły i zawstydzony. Park otworzył usta zdumiony, po czym szybko zamknął drzwi, odchodząc.
- Um. Idziemy? - zapytał brunet niepewnie. Zabije tego gnojka, naprawdę. Drugi raz im przerwał. DRUGI. Co za cholerny, wkurzający dupek!
Zapraszam do komentowania ;)
Moje serduszko szaleje z radości!
OdpowiedzUsuńJestem niesamowicie usatysfakcjonowana tym rozdziałem! ♥ (jak z resztą każdym~)
Jikookie. Jikookie~ Jikookie~ Jikookie~
JIKOOK! *--*
Czy tylko ja tak bardzo przeżywam ich pairing w tym opowiadaniu? Tak? Ojej, to czas najwyższy udać się do psychologa.
No, ale kurczę. Przeżywam po prostu każde słowo! Sposób w jaki Jimin zwraca się do Kookiego. Sposób w jaki Kookie myśli o Jiminie. Sposób w jaki Jikook.
ONI.
SĄ.
RAZEM.
Dziękuję, jestem spełniona.
Hahahahahahah, żartowałam.
Jeeejku, Taehyung jest tak potwornie irytujący. I tu nie chodzi o jego osobę, bo kocham ten charakter! Ale jego pogmatwana przeszłość i on tak działa na Hoseoka... Uhh ;^;
Ale pomówmy o ważniejszej rzeczy.
Yoongi pocałował Jina? O cholera.
TaeGi rozpada się i zanika na moich oczach </3
Ale najpierw niech przeleci Jungkooka.
Potem go zabiję.
Kiedy ja się stałam taka wulgarna? Zmieniasz mnie ;^; A raczej Twoje opowiadanie~ ♥♥♥
Ja już tak bardzo chcę, żeby oni wszyscy spotkali się w siódemkę. Coś czuję, że wtedy zaczniesz mieszać w pairingach i nie podoba mi się to (</3), ale chcę ich na jednej sali XDD
W ogóle 26 rozdział, a Rei zaczyna główny wątek, uwielbiam Cię ♥♥♥ XDDD
A zdjęcie na końcu totalnie mnie powaliło. Jest takie prawdziwe! XDD
Huh. Nic bardziej składnego i dłuższego nie wymyślę, przepraszam ;^; Wiem, że mi wybaczysz. Za bardzo mnie kochasz ♥♥♥
Życzę Ci weny, powodzenia w nauce i czekam na kolejny rozdział! Kocham, papa~! ♥
znowu ucięło komentarz, więc znowu idę na fb </////3
UsuńOdpowiem Ci tutaj <3
UsuńTo tak speszjal for ju i Kiri, już jej to wspominałam! Wiedziałam, że się ucieszycie, więc darowałam sobie sadyzm i dodałam taką słodką scenkę.
Tae... Niedługo się zacznie jeju. Sikam na samą myśl o tym co się wydarzy xddd
Szybko, nie? To opowiadanie chyba pobije rekord rozdziałów xd
Dziękuję bardzo <3 Koooocham Cię!
Ky! Zapomniałaś o mnie! Nie jesteś osamotniona w tym spazie, feelsach i wszystkim tym co ma związek z JiKookiem~~
UsuńA ten spejszal gift jest zajebisty <3
Tyle wygrać dzisiejszego dnia!
Dziękuję :-*
Uh, ciekawa jestem jak tym razem wszystko mamieszasz wyjaśniając dekret V!
W końcu dowiemy się czemu stał się tą męska dziwką! *.*
Tyle na to czekałyśmy!
Jakże bym mogła o Tobie zapomnieć, Kiri!
UsuńBardzo się cieszę, że nie będę samotnie odwiedzać psychologa. Zwłaszcza, że zrobię to z Tobą ❤
Tak w ogóle Rei, to ile planujesz napisać rozdziałów? ^-^
Urządzimy sobie mały zlot A.R.M.Y.s i fanów Rei na oddziale psychiatrycznym~ Jak uroczo i nastrojowo xD
UsuńI będą tam wszyscy czytelnicy, bo Rei prędzej, czy później zniszczy im psychikę! ^-^ ❤
UsuńSpecjalnie dla nas nowy oddział otworzą albo chociaż całą salę nad dadzą co by mieć nas wszystkie w jednym miejscu xd
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńAle raczej nas nie ogarną, bo jak Rei doda nowy rozdział, to wszystkie zaczniemy biegać po całym psychiatryku XDDDDD
UsuńA kto mówił i tym że mają nas ogarniać? XD w końcu to ma być zlot! Czyli mnóstwo feelsów, płaczu, bólu, spazu i czego się jeszcze da xD
UsuńEj no. Ja chcę Wam tylko dać przyjemność, nie zamykać w psychiatryku!
UsuńCo do liczby rozdziałów, to myślę, że koło 35, jednak nie mogę nic obiecać. Początkowo opowiadanie miało mieć maksymalnie 15, a same widzicie, że jest o dziesięć więcej ;D Jak po drodze wymyślę nową dramę, to może być jeszcze sporo. <3
35!?
UsuńKocham i biasuję Cię tak bardzo ;^; ❤
35. 35 rozdziałów zajebistości Jimina.
UsuńNo błagam. Gxjxjsjzhxkjsjzksjhd
REI! *^* Wpadłam właśnie na najgenialniejszy pomysł świata! Napisałabyś może osobny ff o zajebistość Jimina zamkniętej w jego osobie?? *.* *-* *_* *^* BŁAGAM!
Z punktu widzenia Jimina, czy jego zajebistości? xDDDD
UsuńO kurde. Czytałabym *-*
UsuńWhatever! XDDD
UsuńAle żeby było mega grzanowo to może na zmianę? XD raz rozdział z pkt widzenia ChimChima a kolejny z pkt zajebistości XDDD
To byłoby combo feelsów i śmiechu XDDD brzuch by bolał jak nic xdd <3 ♡ <3 ♡
Z jednej strony to zajebisty pomysł, ale z drugiej mogłybyśmy utonąć w zajebistości Jimina, a w dodatku nie umiem pływać (o zgrozo, już po mnie) </3
UsuńW jego jego zajebistości mogłabym pływać cały dzień, może jeszcze byśmy nią przesiąkneły? *^*
UsuńI nie bój żaby Ky, wezmę motylki i koło ratunkowe xd
Jejku. Dlaczego Ty jesteś taka wspaniała? XDDD
UsuńPomyślę nad tym! Obiecuję! To może być coś epickiego. Im więcej Jimina tym lepiej ;D
UsuńRei, gdybyś pisała coś takiego, to cała Polska by to czytała!!
UsuńWieczorem zamiast wiadomości Twoje rozdziały by czytali XDDD ❤
To zdecydowanie byłoby coś epickiego xD
UsuńKurde, znów zajebistość tego osobnika na mnie spłynęła skoro na taki pomysł wpadłam xdd
Chimuś ma dobry wpływ na nas B)
UsuńHaha! To będzie wielka rzecz, muszę się postarac xD
Oj, bd miała niesamowite piłę do popisu xd
UsuńJuż widzę kilkustronicowe komentarze Kiri przepełnione feelsami! *-* ❤
UsuńNie mogę się już doczekać xd
UsuńChyba za dużo wiary we mnie pokładacie xp
UsuńKurde, boję się teraz, że mi takie nie wyjdą i zawiedziecie się! ;c
No prawie jakbym była pod presją xD
Myślałam , że umrę czekając na ten rozdział.
OdpowiedzUsuńNa nic tak nie czekałam jak na kolejną część twojego opowiadania ~~~luv luv lu
Tak bardzo Jikook <3<3
Z jednej strony dobrze, że Jimin zrobił się romantyczny i nie przeleciał Ciastka, a z drugiej strony liczyłam, że właśnie to zrobi .
Ale wtedy za szybko, by się wszystko działo i później byłabym zła.....( sama siebie nie rozumiem xd)
Co do Taesia i Hopiego..... Jimin masz wpierdol :/ jak tak możesz im przeszkadzać w tak romantycznej scenie?! No jak?!
Trochę mało o Jinie i Sudze , ale cóż ,wszystkiego nie da rady pomieścić w jednym rozdziale :)
Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg ~~~
U Jina i Sugi nic się nie działo, więc się na nich nie skupiałam ;)
UsuńJimin jest geniuszem, czeka na dobry moment!
Dziękuję za komentarz <3
Jaaaaa aaaaaa
OdpowiedzUsuńYaaaaaaaah~~~~
Lalalallalallalalalalallalslalallalal`~~~~~~~~~~
OW GOOOOOOOOOOOD ~~~~~~~~~~~~~~~
Tyle cuukruuu~~~~~
A myślałam, że nie lubię cukru. Bo mnie mdlił.
Nope. Pomyłka.
KOCHAM!
MOGĘ UMRZEĆ NA CUKRZYCĘ~~~~~~~~~
TO BYŁO..... TAKIE... TAKIE.....!!!
bdkendkoejdjdjisodieuid
Fuck. Nawet nie wiedziałam, że potrafię takie wysokie piski i inne dźwięki z siebie wykrzesać.
High notes Jimina to pikuś!!
I się okazuje, że mam na serio donośny głos.
Poduszka najlepszym sposobem na zatkanie sobie gęby~
Ej, ona jest nawet smaczna! ♡
Ciekawe czy Hobiemu też by zasmakowała ta obsmśliniona przez TaeTae...? XD
Boże. Jestę zjebę.
Nie zwracaj uwagi.
Nie warto. Rili.
Aleeeeeeeeeee!!!!!
JiKook!
JIKOOK!
JIKOOOOOOKIE!!!
lalalallalallallallalalalalallalalal~~~~
Od dzisiaj moim ulubionym środkiem transportu staje się ten tęczowy jednorożec~~~~
Bo popierdalanie na obłoczkach takie zajebiste~~~~
Fuck.
Fucken.
Cukier!
Słodkości!
I różne śliczności!
Oto składniki, które wybrano do stworzenia idealnego shippa tego świata! Ale psorka Reichel przypadkowo dodała do mieszanki jeszcze jeden składnik. Związek X!
I tak narodziło się JiKook!
Świadomi swej nieprzeciętnej zajebistości!
Jimin!
Jungkook!
Postanowili poświęcić swoje życie sobie nawzajem i igraszkom w łóżku!
Ja jebe. Co ja piszę.
Do reszty mi już na dekiel dzisiaj podło~~ xD
Bxjxjsksisjsjisjsnsksj
Ale co się dziwić?
23h na nogach + TAKI JIKOOK? Pffff, wiadomo, że z tego nic mądrego nie wyjdzie!
A poduszka taka smaczna~~~
Kookie! Dzieciaku! Ty wielu rzeczy jeszcze nie wiesz! Ale spoko, Genialny ChimChim już zadba o Twoją wiedzę i nie wątpię, że Cię w każdej kwestii doedukuje~ Z ogromną przyjemnością stanie się Twym nauczycielem~~ 3:) xp
Skoro Twoja matka nie usłyszała jęków z pornola to Twoich chyba też nie xp
Dobrze! Dawaj mu większy dostęp do siebie! Ba! Oddaj mu się cały! Co się rozdrabniać bd xp
vsbsjsjbsks KN xbkskxlxjxlxoxnxbx
feelsy tańczą Hula~ To chyba bd juz mój popisowy taniec, jak tak dalej pójdzie xp
U wiem czy słyszałeś Ciastku o takim powiedzeniu "kto się czubi ten się lubi"~
T.A.K! BĄDŹ POD NIM! CZĘŚCIEJ! NA NASTĘPNY RAZ JĘCZ I WIJ SIĘ POD NIM!
GXHGSSUJXJXKDJXGJSIE
Zestresowany Kookie.
Stara się wypaść jak najlepiej.
Zależy mu!!
Podoba się!!!!
Bxjsjsgspshsiwueiwpsbvs
O djdjxnzksixkxjznsbskoshekele
STAŃ SIĘ JEGO! HXIDJXJSOXJHXI
Fuck!!!!! JESTEŚCIE RAZEM!!!!
nzjsbzjskksnjkakajjjjzhajoa KN an Baja osobnej
"- Kochaj mnie Ciastek, bo jestem najlepszy" GENIUSZ JIMIN W PEWNEJ KRASIE! <3 <3 ♡♡♡♡ <3 <3 ♡♡♡♡♡♡♡♡ <3 <3 <3 <3 <3 WIELBIĘ CIĘ CHŁOPAKU!!!!!
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
C.d.
UsuńI chyba się już pogodziłam z tym, że TaeGi bd jedynie mym marzeniem.
Ale VHope też całkiem spoko^.- A przynajmniej ujdzie :v
Lukier też wylewa~
Lukrowate rzygi tym bardziej xd
No ale Hobiś, masz rację, za bardzo to Ty kosmity nie znasz. Jak chcesz żeby coś z tego było to czas się za to zabrać jakoś porządnie.
Co. Ja. Najlepszego. Robię?! Pomagam mu jeszcze? 0.0
Nope.
Nie było tego!!
Wytnie się.
YoonJin też urocze. Ale do nich jakoś nawet jeszcze łatwiej jest mi przekonać i nawet... zaakceptować ich "związek"? Związek, którego na dobrą sprawę nie ma, bo Yoongi to niezdecydowana dupa, która chce wszystkiego nic nie robiąc...
Określ Ty się w końcu chłopaku, bo Księżniczka bd nam cierpieć ;c
A taki z niego słodki misiek, gdy się pieszczot od Ciebie domaga ~ ^^
I takie coś ta koniec??
Wiem, że mnie za to zabijecie, ale.... PARK JIMIN JESTEŚ PIEPRZONYM GENIUSZEM <3 XD
Tak pięknie im przerwałeś~~ ♡ xD
ㅋㅋㅋㅋㅋㅋㅋ
Ciekawe kiedy Hoseok jest dopuści do rękoczynów na Tobie xD
I ten cover V~~~ *^*
kocham go!! <3
Ale...
JIKOOK !!!!!
Tak, jeszcze sobie potańczę~~~~
Bxjdndmkxjdjodkdndhjdkd
Teraz tylko czekać aż seksy będą!! ♡ <3 xD
Uh, dzisiaj cosik króciutko mi wyszło... Trudno xp
Jeszcze tylko na koniec Cię wirtualnie (do czasu!) wyściskam i wycałuję! ♡♡♡♡♡
Kocham Cię!!
You made my night xD
TO BYŁO ZDECYDOWANIE BOSKIE ~~
JIKOOOOOOKIE ~~~ *^*
Weny moja Pyśko!
Kiri^^
PS. Uwielbiam to zdjęcie na końcu <3 XDD
PS2. Wakacyjny shocik!
Najpierw JiKook'i! A później żeby Hobi się nie znudził YonnSeoka się zrobi xp Zobaczysz, oni wygrają~ xp
Hurra! Kocham, kocham, kocham <3 Patatajam z Tobą na jednorożcu ;D
UsuńCieszę się, że Ci się podobało. JiKookie się rozkręcają, już chyba nie masz ochoty mnie zabić, prawda? ;D Staram się być dobra, a co!
Suga to pierdoła, trzeba go na lekcje do Jimina wysłać. Bo Chimus wie wszystko ;D
Haha. Ciągle tylko seksy! Wszyscy chcą seksów! I co ja mam biedna począć? xDDDDDD
Dziękuję <333
Napisać seksy? XDD ❤
UsuńKy! WIELBIĘ! Dwoma słowami mnie zabiłaś!!! <3 ♡ <3 ♡ <3 ♡ <3 ♡
UsuńI zdecydowanie przyłączam się do tej propozycji xddd
Za te JiKook'i specjalnie robię Ci miejsce na tym jednorożcu xD
Haha ;D U made my day xDDDDDDDDDDDDDD
UsuńA ja się uczepię ogona XDDDD
UsuńJak się ściśniemy to chyba wszystkie się na nim zamieścimy xD A jak nie to ukradniemy tego różowego Jinowi i zrobimy wężyka z jednorożców xp
UsuńTylko żeby nie płakał ;^; ❤
UsuńBiedny Jin xDDDDDD
UsuńMa teraz Sugę wiec lepiej niech nie marudzi i nie narzeka xp
UsuńA my musimy w końcu na czymś się poruszać!
Jaka jest szansa na nowy rozdział do pierwszej ? XD bo nie wiem czy dalej czekać czy iść spać XD <3 Chociaż pewnie nie zasnę z feelsów... :'D
UsuńDobre pyt! XD
UsuńAle w ogóle jak miło, że ktoś czyta nasze komentarze xD Dzięki Ewa <3
Sama się za bardzo nie udzielam, wolę cierpieć z miłości do tego ff w samotności </3 ale wasze komentarze zawsze poprawiają mi humor XD
UsuńPoprawiamy komuś humor! ;^; jakie to kochane ❤
Usuń❤ ❤ ❤ ❤
UsuńDzisiaj w nocy się nie pojawi, bo muszę wszystko zaplanować, ale pewnie po południu dodam ;)
Usuń<3
Aw~~ jak słodko ~
UsuńA myślałam, że jedynie tworzymy mega spam i co najwyżej wkurzamy innych czytelników, którzy przez nasze pogaduchy nie mogą dostać się do dołu str żeby samemu skomentować^^"
Yay~ juz czekam na jutro <3
SPOILER :
UsuńJutro próba numer jeden - będzie się działo ;D
Rei, nie rób tak nigdy więcej!
UsuńTeraz już nie zasnę *^* ❤
Zaśniesz! Im szybciej to zrobisz, tym szybciej nastanie nowy dzień i nowy rozdział ;D
UsuńNastał nowy dzień a rozdziału nie ma!
UsuńCzyli kłamałaś!! T.T xpp
I błagam.... spoilery są najgorsze.... nie rób już tego!
Witam po dłuższej nieobecności w komentarzach. Odrazu chciałabym przeprośić za to, że tak długo się nie udzielałam, ale poprawki i rehabilitacja to nie jest najlepsze połączenie ;-;
OdpowiedzUsuńZ rozdziałami jestem na bieżąco bo starałam się czytać odrazu jak tylko je dodałaś :)
Powiem, że dużo się podziało, ale nie pamiętam na którym rozdziale skończyłam komentować ;c Także od dzisiaj komentować będę już wszystko ;3
Ahh... Nasze BTS. ❤
Może mnie zjecie za to co powiem, ale warto zaryzykować. XD
Cieszę się, że ChimChim przerwał Tae i Hobiemu. Cały czas mam nadzieje na VKook i MinHope ❤
Ale jak to mówią nadzieja matką głupich ;D
Dzisiaj tak, krótko bo ponownie musze się wczuć w komentowanie ;-;
Weny kochana ;*
~TaeTea
Spokojnie, nie ma problemu ;))
UsuńHm, Vkook w tym opowiadaniu raczej nie ma racji bytu, poza tym niestety ich nie shippuję... ;c
Dziękuję bardzo za komentarz <3
Ty to umiesz budować napięcie >.<
OdpowiedzUsuń<3<3<3
Dziękuję <3
Usuń