Zerknął na telefon, po czym wsunął go do kieszeni. Był sporo przed czasem, to się nie zdarzało zbyt często. Chyba zbyt się podjarał całą ta sytuacją. Nie przepadał za operami, teatrami. To były dla niego zbyt wyszukane formy rozrywki, jednak przedstawienie z Kookim to nie to samo, co występ z kimś innym. Wprawdzie nie do końca uczciwie zagrał, jednak liczą się tylko końcowe efekty, nieprawdaż?
Przecież wcale nie podsłuchiwał jego rozmowy z nauczycielką sztuki, podczas której wspominał, że chciałby się wybrać, zaś wszystkie bilety wyprzedano. I przecież Jimin nie pogadał z mamą, która ma wszędzie wtyki, by mu załatwiła dwie wejściówki. Potem też wcale niespecjalnie wspomniał o tym Kookiemu na próbie, marudząc, że nie ma towarzystwa i może on chciałby się z nim wybrać.
Z całej tej konspiracji nawet zapomniał, że przecież umówił się już z Taehyungiem, więc nadszedł czas na kolejne kombinowanie. Na szczęście istniał naiwny Hope, który ślini się na widok blondyna, chociaż sam sobie pewnie z tego sprawy nie zdaje. Park miał tylko nadzieję, że nie dojdzie do żadnych gwałtów na bezbronnym dzieciaczku, bo uroczyście przysięga, że jajka Hoseoka będą dyndały nie między jego nogami, zaś na lampie na szkolnej stołówce. Nie to, by go o to posądzał. Ten facet był upośledzony i miną lata, zanim chociażby dotknie tyłka Tae. Do tego czasu kosmita już pewnie skończy szkołę i przejdzie na emeryturę.
- Witaj. - usłyszał nagle głos Jungkooka. Uśmiechnął się firmowo i zlustrował go wzrokiem. Wyglądał pociesznie w garniturku. Taki stary-malutki. Ale nadal seksowny, nie?
- Cześć. Już się bałem, że będziesz spóźniony. Szkoda by było zmarnować taką świetną okazję, prawda? - odparł dumnie, kłamiąc jak z nut. - Bardzo chciałem to obejrzeć, nawet nie wiesz jak ciężko było zdobyć te bilety.
Dalekie to było od prawdy, jednak Kookie nie musi o tym wiedzieć. Jimin nawet nie wiedział o czym te przedstawienie opowiada, ledwo odróżniał operę od baletu, jednak nie miał zamiaru przestać się zgrywać.
- Ja też, ale niestety się nie załapałem. W tygodniu nie mam czasu, więc pozostają tylko weekendy, a sam wiesz jak to jest z operą w soboty... -westchnął młodszy i wszedł do środka. Rozejrzał się zachwycony dookoła, po czym zaczął wspinać się po schodach.
- Niestety. To najlepszy czas, tak więc wszystko szybko schodzi. Prawdę powiedziawszy nie spodziewałem się, że ty też się tym interesujesz.
- Kocham sztukę. Jakbym mógł, to codziennie chodziłbym do teatru, opery czy na balet. Zresztą mógłbym powiedzieć to samo o Tobie. Nie wyglądasz na miłośnika klasycznych rozrywek.
Jimin udał, że się przejął, chociaż w duchu miał tylko nadzieję, że nie zacznie go o cokolwiek wypytywać.
- Może i jestem szalony, jednak cenię sobie przyjemności z wyższej półki.
- Teraz już wiem. Masz jednak jakieś pozytywne cechy!
- Nie mów tak, bo następnym razem zabiorę kogoś innego. - mruknął, szturchając go w żebra.
- Dobrze dobrze. Mam dobry humor, więc będę już miły, obiecuję.
Weszli do wielkiej sali i zajęli miejsca. Niestety Jiminowi nie udało się załatwić najlepszych, jednak Jungkook i tak był podjarany, więc chyba się udało. Miło było oglądać go takiego zadowolonego, ostatnio ciągle go olewał i co chwila się irytował. Taka odmiana się przyda.
Przedstawienie się zaczęło. Jimin starał się skupić na dźwiękach, jednak ani trochę go to nie kręciło. Zamiast tego zerkał na kolegę, który wyglądał, jakby zaraz miał się zaślinić przez emocje. Park oczywiście chętnie zaproponowałby mu wtedy swój język zamiast chusteczek.
Na ten moment już nawet sam przed sobą nie ukrywał, że zwyczajnie ma ochotę na tyłek tego sztywniaka. Chciał zobaczyć go pod sobą, zaczerwienionego i jęczącego, krzyczącego jego imię. Dałby mu najlepszy orgazm na świecie, ten gówniarz chyba jednak w ogóle nie myślał o takich rzeczach. Taki trochę ułomny seksualnie, ale to nie szkodzi. Jimin był łaskawy i w swoim miłosierdziu by do wszystkiego nauczył. Ma wielkie łóżko, trzeba je wykorzystać!
Cały występ minął mu zaskakująco szybko. Nie wiedział o czym to było, jednak czy to ważne? Teraz trzeba zająć się Ciastkiem.
- I jak Ci się podobało? - zaczął. Miał opracowaną technikę, mianowicie Kookie zda relację, a on zachwyci się tym samym. Sam przecież słowa nie powie, bo nie wie.
- Ach, to było doprawdy przepiękne!
I się zaczęło. Młody całą drogę ględził, ekscytując się jak Taehyung gdy dostanie słodycze. Mimo wszystko to było mu na rękę, bo udało mu się zaciągnąć go do kawiarni, gdzie zamówili napoje i ciasto, a Jeon dalej się podniecał. Jimin musiał dopisać do swojej listy wskazówek jeszcze "Przelecieć go przy jakieś operze". Tak, do dobry pomysł.
- A Ty co sądzisz o tej sztuce?
- Nie wiem, co mógłbym dodać, skoro wszystko już powiedziałeś sam. Nie potrafię tak ładnie opowiadać, więc powiem krótko i na temat... To bez wątpienia jedna z lepszych oper, na jakiej miałem przyjemność być. Czasami aż miałem dreszcze, to chyba coś znaczy, prawda? - uśmiechnął się szelmowsko, pięknie omijając niewygodny temat.
- Masz rację, ja też miałem ciarki! - skinął głową Kookie, wsuwając do ust kawałek ciasta. Był szczęśliwy jak nigdy, w jakim stanie go Park jeszcze nie widział.
- Jeśli chcesz, to możemy częściej chodzić na przedstawienia, co Ty na to? Moja mama ma szkołę baletową, często jej uczniowie się wybijają, więc może nam załatwić wejścia, tyko trzeba się prędzej decydować. Sam wiesz jak to jest...
- Naprawdę? Twoja mama jest baletnicą? Kocham balet! Chciałem nawet trenować w dzieciństwie, ale moja rodzicielka stwierdziła, że to zabawa dla dziewczynek, nie dla faceta. - westchnął i nadął nieco policzki. Na bogów... Jungkook robi urocze miny, świat się kończy!
- Jeśli tylko chcesz, to zabiorę Cię kiedyś na próby, mama to nadzoruje, więc miałbyś niemal prywatny występ, w dodatku przedpremierowy.
- Jimin, będę Twoim dłużnikiem! - chłopakowi aż zaświeciły się oczy, a Park wypiął dumnie pierś. Oto jak inteligentni ludzie radzą sobie w kryzysowych sytuacjach. Nie dość, że będzie spędzał z nim weekendy, to jeszcze jego mama była na tyle fascynującą osobą, że Jungkook ją pokocha. To dobrze, w końcu powinien lubić swoją przyszłą teściową.
***
- Ciągle kradnę Ci ubrania, aż mi wstyd. - westchnął Taehyung, odpinając pasy. Stali właśnie przed parkiem, pod który pozwolił siebie odwieźć.
- Przestań, przecież je oddajesz, poza tym ładnie w nich wyglądasz.- zaśmiał się Hoseok, zerkając na niego bokiem. Była już praktycznie czternasta, trochę się zasiedzieli. Zjedli śniadanie, potem wygłupiali się, tańczyli układy z prób. Na koniec oczywiście ganiali się po całym domu, bo Tae znowu coś wzięło na głupie żarciki.
- Um, dziękuję. - wymamrotał nieco zawstydzony, spuszczając wzrok. Hope nachylił się w jego stronę i poczochrał mu włosy.
- Wyjdziesz kiedyś ze mną na coś dobrego i będziemy kwita. - odparł, prostując się po chwili. - Nie możesz całe życie mnie olewać, prawda?
- Ale... - Taehyung spojrzał na niego zaskoczony. - Przecież Cię nie olewam hyung.
- Nigdy nie masz dla mnie czasu, chociaż z Jiminem i Sugą widzisz się codziennie. - nie chciał być niemiły i naciskać, ale skoro miał okazję...
- Och... Przepraszam, tak jakoś wyszło. - powiedział zawstydzony, wplatając palce w swoje włosy. - Może zobaczymy się we wtorek? Mam mniej lekcji, możemy gdzieś wyjść wieczorem.
- Trzymam za słowo Maluchu. - wyszczerzył się, wyraźnie z siebie zadowolony. W końcu wszystko zaczyna się układać.
***
- Gdzie ten pacan? - mruknął Namjoon, upijając łyk coli. Siedzieli w pokoju Sugi razem z Jinem, Hope zaś spóźniał się pół godziny. Nie było to do niego podobne, zawsze był punktualny.
- Może coś mu wypadło? - odparł Jin, wsuwając do ust kawałek winogrona. Przygotował wszystkim wielką miskę owoców, jednak póki co, to on zjadł tu najwięcej. Nudziło mu się samemu, więc postanowił trochę im poprzeszkadzać, poza tym Namjoon chyba nie miał nic przeciwko. Całkiem dobrze się dogadywali na imprezie, to pewnie dlatego.
- No mniejsza z tym. Zacznijmy bez niego. - mruknął Yoongi i odwrócił czapkę daszkiem do tyłu. Wyciągnął kartki i długopisy, po czym zaczął coś pisać. - Jaki koncept? Myślałeś nad tym?
- Na bank nie miłość, bo to nudne i się nie sprzeda. Coś zbuntowanego, nowoczesnego, młodzieżowego...
- Okej. No to jedno z głowy. Też mi takie klimaty lepiej leżą, nie ukrywam. - skinął głową i zaczął skubać główkę długopisu zębami. Nagle usłyszeli dzwonek do drzwi. Jin wstał i ruszył w ich stronę.
- Hej, to dom Sugi, tak? - dosłyszeli głos Hosoeka. Chwilę później chłopak był już w pokoju i przysiadł na dywanie. - Sorki, musiałem coś załatwić i zeszło mi nieco dłużej, niż planowałem.
Monster zmarszczył brwi, jednak nie drążył tematu. Zaprezentował im szybko podkłady, które stworzył. Część od razu wyleciała, niektóre fragmenty zaś uznali za całkiem ciekawe. Mieli niesamowity problem z wymyśleniem głównego pomysłu, na którym mógłby opierać się cały utwór. Brakowało tu jakiegoś impulsu, nagłej weny.
Siedzieli tak do wieczora, w międzyczasie wygłupiając się i rapując, czasami wdając się w dyskusję z Jinem, który został ciepło przyjęty, pomimo nikłej wiedzy na temat rapu.
- Może zgadamy się jutro wieczorem? - zapytał zadowolony Hoseok, zbierając się do wyjścia.
- Umówiłem się z Taehyungiem, więc odpada. Może wtorek? - uśmiechnął się Suga, na co już mniej ucieszony Hope odparł:
- We wtorek widzę się z Tae.
Wszyscy spojrzeli na siebie nieco zaskoczeni. Namjoon chyba nie za bardzo ogarniał sytuacji, Jin rozchylił usta, zerkając to na różowowłosego, to na bruneta. Ci dwaj zaś zacisnęli pięści, siląc się na obojętny wyraz twarzy.
- Może środa, czy ktoś znowu widzi się z dzieciakiem? - mruknął Monster, wsuwając na stopy buty. Obaj pokiwali głową na znak, że im pasuje. - No to do środy.
I wyszli. Hoseok zacisnął wargi, schodząc szybko po schodach, blondyn starał się dotrzymać mu kroku.
- Ej, co was tak pogrzało ostatnio? Dajcie temu biednemu dzieciakowi spokój.
- Jesteśmy tylko przyjaciółmi. - odparł, wsiadając do samochodu. Namjoon usiadł na miejscu pasażera, opierając się wygodnie, po czym wbił wzrok przed siebie. Nadal w głowie miał słowa Kookiego, jednak nie chciał póki co mówić o tym Hoseokowi, nie wiedział, jak by zareagował, zaś blondyn miał złe przeczucia.
***
Cała paczka siedziała w sali prób na ziemi i dyskutowała między sobą. Jimin tańczył z Taehyungiem, Monster plotkował z Hoseokiem, zaś Yoongi o dziwo zaczął dyskutować z Jungkookiem, co i go samego nieco zaskoczyło. Siedzieli razem przy ścianie, obserwując resztę.
- Po części Cię rozumiem. Nie to, bym miał podobnie, jednak potrafię wczuć się w sytuację drugiej osoby. Moja rodzina też jest nastawiona na to, bym wiele osiągnął, przez co po prostu się staram, czasami ponad moje siły. - skinął głową różowowłosy, skrobiąc coś w zeszycie. - Nie myślałeś by to rzucić i się zbuntować?
- To nie jest takie proste. - odparł młodszy. - Mam utrzymanie, dobre życie i zapewnioną przyszłość. Poza tym to nie tak, że nie lubię tego wszystkiego. Jakoś tak... Podoba mi się to, że jestem dobry, chociaż gdyby nie wymagania rodziców, to nie starałbym się aż tak, przynajmniej nie na początku. Teraz mam to już, że tak to określę, we krwi i to dla mnie normalne.
Suga kiwnął głową, rozmyślając nad czymś. Nagle naszło ich na jakieś zwierzanie, chociaż w gruncie rzeczy się nie znali. Jungkook wydawał mu się najbardziej ogarnięty z tego grona, mentalnie chyba przewyższał wszystkich, więc rozmowa z nim była przyjemnością. Poza tym czasami zwierzanie się obcej osobie było lepsze, niż opowiadanie o problemach bliskim. Młody raczej nikomu o tym nie mówił, to coś pewnie oznaczało.
- A Ty hyung? Masz jakieś cele, marzenia? Poza studiami i konkursem...
- Hm... - zamyślił się na chwilę i wbił wzrok w Taehyunga. - Zamieszkam z Tae w pięknym domu i będę miał darmową rozrywkę do końca życia.
- Z Taehyungiem? Nie wiem, co na to Jimin. - mruknął, również zerkając na bawiącą się dwójkę. Park właśnie nosił blondyna na barana, biegając w kółko. W tym momencie poczuł na sobie wzrok nowego kolegi, który był chyba nieco zaskoczony.
- A co ma Park do tego?
- No nie wiem, czy pozwoli Ci zamieszkać ze swoim chłopakiem. - wzruszył ramionami, uśmiechając się nieco sztucznie. Różowowłosy otworzył usta zaskoczony, aż się prostując.
- Chłopakiem? Jak to... chłopakiem? - zamrugał powiekami, zaciskając dłonie na kolanach. Czuł się tak, jakby ktoś wylał na niego wiadro lodowatej wody. Co te dzieciak bredzi? Przecież Taehyung nie mógł być z tym...
- No tak. Spójrz na nich. - skinął głową w ich stronę. Suga posłusznie zaczął się im przyglądać.- Przecież nie trzeba ich znać, by to dostrzec.
Nagle w głowie Yoongiego pojawiła się setka myśli. Ich pierwsze spotkanie... Ten chłopak był z nim i go za sobą chował, broniąc. Na imprezie u Hosoeka też go widział przez chwilę, chociaż chyba był zajęty czymś innym. Na próbach... Ciągle byli razem i się wygłupiali. Czyżby był aż tak zaślepiony swoim uczuciem, że nie dostrzegł tego, że obiekt jego miłości jest już zakochany, w dodatku od dawna?
Wpatrywał się w roześmianą twarz, gdy Jimin obejmował go od tyłu i bujał się z nim w rytm muzyki. Aż się w nim zagotowało.
To chyba jakiś głupi żart. Jego maluch nawet słowem o tym nie wspomniał. Było... Normalnie, jak gdyby nigdy nic. Przytulał go jak kiedyś...
Kiedyś. Czyżby miał go tylko za przyjaciela? Czy Yoongi sam sobie pewne rzeczy dopowiedział, inne zaś ukrył?
- Zwijam do domu. Jin mnie o coś prosił. - mruknął i wstał. Nie pożegnał się z nikim, po prostu wyszedł. Po raz kolejny jego serce pękło.
Los sobie z niego kpi.
Zapraszam do komentowania <3
Nawet nie wiesz jak dobrze mi robisz tym fanfikiem! Naprawdę jest genialny i taka Bangtanowa moda na sukces to to, czego potrzebuję w polskich internetach XD
OdpowiedzUsuńTakie zwroty akcji i tyle pairingów, że rzygam tęczą 8D
KookieMonster ostatnimi czasy lubię, więc jestem ciekawa czy ten wątek jakoś bardziej się rozkręci :D I moim otp jest Suga & JHope. Aczkolwiek widzę tu w tym momencie rodzący się konflikt między Sugą i Hobim z powodu Tae X"DDD Nici z mojego otp *smuteg żal i rozpacz* Ale Taegi jest takie urocze że można cukrzycy dostać *normalka* Jimin co za pierdoła, obstawiam, że niedługo wpadnie po uszy i nie będzie chciał Kooka już tylko seksualnie wykorzystać~ kkkk.
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział! :D
Weny życzę ♥
Dziękuję bardzo za kochany komentarz <33
UsuńJak dobrze mi robisz tym fanficiem xD
Usuń*bez skojarzeń* xD
Taka szalona ja! xD
UsuńUzależniłam się XDD
OdpowiedzUsuńPowinnam Cię teraz wycałować za wszystkie czasy, a jednocześnie poinformować, że już zaczynam szukać Twojego adresu <3 ^-^
Jesteś taka kochana, że dodałaś dwa rozdziały w jeden dzień. Powtórzę: DWA ROZDZIAŁY W JEDEN DZIEŃ. Przecież to niewykonalne :o Teraz dziękujmy wszyscy Natalce, że ma jutro urodziny! ♥ XD
Jednakże nagrabiłaś sobie i to nieźle. Podczas gdy ja myślę i bezpodstawnie osądzam Jina, lub Hobiego o przyszły rozpad "związku" Sugi i V, tymczasem Ty tak po prostu sprawiasz, że to mój UB się wygadał. No przecież tak się nie robi! Ale po kolei:
Jikook był w operze.
Jikook tego nie zrobił.
Uhh, a ja to od pierwszego słowa czytałam z wielkim bananem na twarzy, myśląc, że coś jednak się stanie XDD
Strasznie podoba mi się to, że Kookie zaczyna przekonywać się do Jimina, ale ten drugi zaczyna być podłą świnią ;-;
To słodkie, że postanowił się poświęcić i poszedł do tej opery z Jungkookiem oraz zaproponował wspólne wypady na balet w weekendy, ale z drugiej strony ten debil ma po prostu chcicę i chce go przelecieć.
Z trzeciej strony nazywa swoją matkę teściową Kooka, więc to znaczy, że coś tam musi prawdziwego czuć, tak?
Zaś z czwartej strony ten knypek bawi się z Taehyungiem, a Kookiego ma gdzieś.
Yah, jestem zła XDD
Taeś chodzi w ubraniach Hobiego, a ja jestem przepełniona słodyczą ♥ Po prostu widzę ten szczęśliwy uśmiech Hoseoka patrzącego na Aliena!
Widzę, że Namjoon i Jin zaczynają się kolegować. To dobrze. Bardzo dobrze. Uwielbiam ich pairing XDD
Strasznie nie mogę się doczekać, aż chłopcy stworzą coś na ten konkurs! Spędzają ze sobą więcej czasu, co jednak nie jest dobre, bo między J-Hopem a Yoongim wyczuwam zbliżający się, niemały konflikt.
Obydwoje zakochani w Tae, jeden tego nie wie, drugi aż za bardzo tego świadom.
No i znowu Kookie!
Zdobywa nowych znajomych, yay~! ^-^
Zbliżamy się do punktu kulminacyjnego...
Jakim prawem, Jeon Jeongguku, powiedziałeś Yoongiemu, że V jest z Jiminem? Mój drogi, tak się nie robi. Czy Ty nie możesz zrozumieć, że ja Ci już zaplanowałam całą przyszłość? Nie? Otóż wytłumaczę Ci to: będziesz z Jiminem i nie obchodzi mnie, czy tego chcesz, czy nie. Twój znajomy Taehyung będzie wiódł szczęśliwe życie z Yoongim (możemy udawać, że w ogóle nie powiedziałeś mu o tym małym incydencie), zaś reszta ma cię nie obchodzić. Nie mieszaj się w to i idź do Jimina, bo na ciebie czeka.
Dobra, chyba się wyżyłam XDD
Rozwalasz mnie. Już nie wiem jak mam to nazywać.
Uczucie, które towarzyszy mi przy czytaniu każdego kolejnego rozdziału jest nie do opisania.
Targają mną takie feelsy, że będziesz osobiście przychodzić do mojego domu i za każdym razem mnie podnosić z podłogi, na którą upadnę po każdym omdleniu. Rozumiesz? Pewnie, że tak.
Ta historia z każdym kolejnym zdaniem staje się ciekawsza... Zazwyczaj jak coś czytałam, to wydarzenia były do przewidzenia, a fabuła mało oryginalna, tymczasem natknęłam się na Twojego bloga, który odwrócił moje spojrzenie na świat ficków o 180 stopni.
Jejku, znów się rozpisałam XDDD
Kolejny raz życzę Ci weny, powodzenia na egzaminach oraz duuużo pieniążków na transport do mnie, bo w końcu od dzisiaj będziesz mnie ratować, po tym jak zemdleję.
Dziękuję za to, że dodałaś ten rozdział i sprawiłaś, że ten dzień stał się piękniejszy! :D
Kończę,
Papa~! ♥
Powiem tyle - to o dziwo nie Jimin pierwszy zaliczy, chociaż wszystko na to wskazuje ;D Mimo to pierwszy raz w tym opowiadaniu to już kwestia czasu. Czuję, że mnie wtedy wszyscy zabiją ;D
UsuńHaha. Myślę, że Kookie niezbyt by się ucieszył na ten moment, widząc Twoje słowa. On chyba nadal do siebie tego nie dopuszcza.
Bardzo mi miło, że moje opowiadanie wywołuje aż takie emocje. Nie spodziewałam się tego. Wręcz bałam, że nikomu moje szaleństwa nie przypadną do gustu <3
Ja też mam feelsy - czytając takie kochane komentarze. Dziękuję bardzo ;**
Kee Nan, jesteś genialna xD Uwielbiam Twoje komentarze i z bananem na ryjku je czytam, a ten powala wszystkie poprzednie xD
UsuńTa przemowa, niczym wykład matki, do Kook'a! XD No po prostu z podłogi musiałam się pozbierać i tarzałam się ze śmiechu xD
I potwierdzam, w końcu blog z ff gdzie cała fabuła jest nie do przewidzenia! I love it! ♡
No i moja Reichel, czy Ty chcesz zginąć aż tak bardzo!? Nie wiesz, że najgorszą rzeczą dla czytelnika są spoilery?!! A wyjawienie tajemnicy, iż to nie JiKook jako pierwsze wyląduje w łóżku to po prostu zbrodnia!! Bo 1. Wiemy, że ktoś inny, możliwe za całkiem niedługo bd się seksił, a 2. Mamy już potwierdzenie, że JiKook ma serio bd razem!! Zawsze była jeszcze ta nutka niepewności, iż może znów coś namieszasz, a tu teraz takie fake!! Z chęcią, po raz kolejny bym Ci groziła ale oficjalnie jesteś moją biaską wiec się musze powstrzymać! -.-
UsuńUgh... I ja teraz mam się dalej uczyć albo iść spać?! Nie ma takiego bata we wsi! Mój mózg i kolejne teorie spiskowe mi na to nie pozwolą T.T
Ej, to bardzo miłe! ^-^
UsuńJa też zawsze czytałam Twoje genialne komentarze XDDD
A Reichel jest po prostu niedobra i co zrobisz ;-;
Osobiście również ją biasuję, ale mogę Ci pomóc, Natalio w grożeniu jej.
Tobie będzie płacić za poduszki, a do mnie przyjeżdżać żeby z podłogi mnie pozbierać, ona przez nas zbankrutuje XDDD
Ale to szczera prawda!
UsuńI mi się również jakoś tak milutko zrobiło jak przeczytałam, że też czytasz moje momenty oraz potrafią Ci się podobać ~ ^^
A cena za poduszki (choć serio wolę ten worek treningowy xp) oraz dojazdy do Ciebie nie jest za bardzo wygórowana w stosunku do naszego cierpienia jakie ona nam funduje! Powiedziałabym wręcz, że to są śmieszne kwoty, bo to my później musimy się martwić o nasze zdrowie psychiczne! xp
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDokładnie!
UsuńW takim razie będziemy chodzić we trójkę na terapie XDDD
*znowu robimy spam, ale Reichel za bardzo nas kocha, żeby na nas za to nakrzyczeć*
PS. Wystarczy Kiri, "Natalia" brzmi jakoś tak oficjalnie, w dodatku średnio przepadam za swoim imieniem ^.- xp
UsuńHaha xD
UsuńJesteśmy mistrzyniami w robieniu spamu ~ xD Ale jak to mawiają, "dobry spam nie jest zły"! XP
Choć chyba teraz już i tak nic nie pobije tego co zrobiliśmy pod poprzednim rozdziałem. 41 komentarzy! 0.0 *o* xD
O, no jasne, Kiri! ^-^
UsuńDo mnie mów Kalee, albo Kylie, co łatwiejsze do zapamiętania. Keenan niestety nie mogę zmienić, bo google+ mnie nie kocha </3 zaś mojego imienia nie toleruję XDD
To, co się stało pod tamtym rozdziałem powinno być zapisane w kalendarzu! XDD
Mam nadzieję, że Reichel nie urwie nam dup, jak zobaczy, że prowadzimy sobie konwersacje pod jej rozdziałem XDDD
Nah, musi nam to ładnie wybaczyć za te piękne komentarze, które dla niej tworzymy xp
UsuńW dodatku to jej wina/zasługa, że tak dobrze się dogadujemy~ No i nie można pominąć faktu, iż nasze rozmowy głównie tyczą się ff! Więc zbytnio nie odbiegamy za daleko od meritum tego wszystkiego ^.-
Racja ^-^
UsuńDobrze, że mamy takie same poglądy w kwestii pairingów XDD
Tak! Ta kwestia zdecydowanie nas zbliża do siebie! ~
UsuńNo bo sorry, ale JiKook ma razem wyłądować w łóżku i koniec kropka!
A TaeGi taki słodkie, że muszą być razem ~ ♡ <3 ♡
Uhh, już nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału XDDD
UsuńMam nadzieję, że zarówno Reichel, jak i Ty dobrze sobie poradzicie na egzaminach!
Milusiego dnia~ ❤
1. To takie kochane, że ktoś mnie biasuje ;.; Tak się da? Ja taki głupek jestem, a tutaj proszę! Kocham!
Usuń2. Dobry spam nie jest zły <333
3. Kiri - powiedziałam, że Jimin pierwszy nie zaliczy. Nigdzie nie ma słowa o Jikooku! xD Wiesz ile jeszcze się wydarzy? Przecież mogę zagmatwać to bardziej i na koniec nam wyjdzie w ogóle... YoonKook xD Chybabyście mnie wtedy udusiły, nie?
4. Nie funduję cierpień no ;c Robicie ze mnie złego człowieka, a ja przecież milutka jak baranek jestem....
5. Kocham Was x2
Ba! Wiadomo, że się da! A Ty jesteś biaską nawet dwóch os! I wiesz, głupków wszyscy właśnie najbardziej kochają, a najlepszym przykładem jest tan Alien <3 Choć w Bangtanach nikt nie grzeszy rozumem ~ xp
UsuńNo nie! Za sam pomysł powinnaś ponieść karę! Co to w ogóle za pomysł z YoonKook'iem?!
Przecież zniszczyłabyś nam ona pairingi!!! TTT^TTT
Jeśli coś takiego zrobisz, to nie ma bata, biorę Kylie pod pachę i wprowadzimy w życie wszystkie nasze groźby! Ba! Nawet je urozmaicimy! Wtedy na prawdę dowiesz się co to ból, cierpienie i agonia! Zasada "oko za oko, ząb za ząb" tutaj obowiązuje!
Taaaa.... bardzo milutka.... właśnie widać jakie emocje we mnie budzisz! XP
I my też Cię kochamy~~ Nawet nie wiesz jak bardzo~~ ^^ ♡
Tak o, za mało mieszam ostatnio w pairingach i brakuje mi nowości xD
UsuńSmuteczek. Co to za miłośc, skoro chcecie mnie zranić, chlip? ;c
"Za mało mieszam w pairingach"?
UsuńWłaśnie sprawiłaś, że pozwolę Kiri wziąć siebie pod pachę i złożymy Ci małą wizytę.
W ogóle YoonKook? Co Ty sobie myślisz, moje serce by tego nie zniosło TT^TT
Nasza miłość jest skomplikowana, zrozum ;-; Nie umiemy zapanować nad feelsami, to bardzo trudne XDD
Nie chlipaj :c ❤
No... Mogę mieszać bardziej, no problem ;D
UsuńWiecie ile można pairingów wymyślić? Całą masę. Mam pole do popisu jeszcze! Nie zapominajcie, że jestem sadystką ;D
Naprawdę jesteś sadystką.
UsuńJestem w całkowitej rozsterce, cieszysz się? ;-;
Wszyscy mi to mówią ;D
UsuńNieeeee. Chcę Wam robić jak najlepiej, ale natura, to natura!
Haha XD I znów to się stało XD Ponownie wystawiam komentarz w częściach, bo na raz się nie da XD
OdpowiedzUsuńAaaaa!!!!! Znowuuu!!!! ZNOWU TO ROBISZ!!! Znowu ranisz i znęcasz się nad moim biasem!!!
A tak się cieszyłam, że dodałaś nowy rozdział!! TTT-TTT I mimo, że na początku tak bardzo kibicowałam VMinowi to teraz mówię jedno wielkie NOPE! Ma być TaeGi i tyle!! No bo jak to nie razem?? ;c Przecież tak nie może być! Suga tyle czekał na Aliena! I już zaczął marzyć i wyobrażać sobie ich cudowne życie razem w domku w spokojnej dzielnicy, gdzie mogliby żyć długo i szczęśliwie!!~ ♡ A tu nagle jeb! I Kookie wszystko psuje! -.- No dzieciaku! Mam ochotę Ci za to do tyłka nakopać! Albo lepiej! Napuszczę na Ciebie Jimina i tak Cię zerżnie, że Twoje urocze wejście już nigdy nie powróci do stanu pierwotnego!!
No bo co to za niszczenie tak pięknie zapowiadającego się związku i to głupimi, nic nie potwierdzonymi domysłami! Dzieciak nie mając żadnych dowód rozsyła takie potworne plotki!!
Przecież teraz to dopiero bd drama!! Jak oni to odkręcą?! TTT^TTT
Nie zgadzam się! Nie godzę się na to!! Po prostu N.I.E.!!
No i znów to się dzieje.... na dwójka pochłania cały mój umysł i odciągna uwagę od reszty... Ale ja po prostu tak się z nimi zżyłam..!!! Chyba obudziły się we mnie jakieś instynkty macierzyńskie lub coś w ten deseń... a nigdy się raczej o to nie podejrzewałam. Na pewnie nie w syt, gdy chodzi o ff...
Niszczysz mi psychikę kobieto!!
Nie no, muszę przestać myśleć o Yoongim, bo się chyba zaraz wezmę i rozpłaczę T.T
Dobrze. Wdech-wydech. Rzekomo to zawsze pomaga.
Więc.... Jimin! Ty moje porąbane Słonko, które jako jedyne potrafi mnie rozchmurzyć po tych wszystkich dramatycznych przeżyciach z Sugą i Alienem.
Zabrałeś Kook'a do opery!
Nie. Wierzę. !!! Nie może być! XD
Ale jesteś geniuszem! Czysty majstersztyk w swej prostocie i zapedach seksualnych! Po prostu wielbie Cię! XD
Tylko jak mogłeś nie wykorzystać okazji i już twraz nie dobrać się do spodni maknae?! Marnotrawstwo czasu! Mam nadzieję, że Twoja wstrzemięźliwość się opłaci i zafundujesz Ciastkowi seks o jakim nawet nie był w stanie pomarzyć! Bd trzymać za Ciebie kciuki! Hwaiting! XD
Ale jeszcze to zdanie "Kocham sztukę" xD Padłam! Przecież pewnie jedyną książka jaką przeczytałeś jest Kamasutra! XD No ale tak jak pisałam, GENIUSZ! I to wybitny! XD ♡
Oj Hopek, coś mocno zaczynasz uderzać do V... Tylko nie przystawiaj się za bardzo, bo z całą sympatią do Twojej os, połamię Ci Twoje rączki xp Choć chyba nawet nie bd musiała xp Taeś ma więcej bodyguardów niż nie jedna sława i gwiazda xD
I tu ponownie pojawia się wybitny komentarz Genialnego Jimina na temat ułomności Hobiego ♡
Chichrałam jak głupia czytając to XDD
Dlatego tak strasznie Ci dziękuję za wysłuchanie i względnienie mojej prośby odnośnie PO Jimin oraz relacji z opery!
Znów zacytuję Kee Nan: You made my day! XD <3
c.d. ~~
UsuńCieszę się, że Jin zyskuje nowych przyjaciół i dobrze odnajduje się wśród raperów^^ Może to chociaż w małym stopniu, nie tyle co zniweluje ból spowodowany nieszczęśliwą miłością, co chociaż na jakiś czas odciągnie jego uwagę od rozmyślań o Yoongim. A tu już zawsze coś^.-
No i tu Namjoon ma rację, dajcie trochę przestrzeni Kosmicie! Przecież wy go rozerwiecie na kawałeczki jak tak dalej pójdzie!
Suga, bierz się w końcu ostro za V! Masz z nim na spokójnie porozmawiać, niech Ci wytłumaczy, że plotka którą rozsiał Jungkook to tyło jakieś niedomówienie i zrób z niego oficjalnie Twojego chłopaka! Nie czas na mazanie się!
Uh... chyba wszystkie kwestie oraz wątki poruszone i skomentowane~ ^^
Więc teraz czas na podziękowania:
DZIĘKUJĘ CI TAK STRASZNIE, STRASZNIE, NIEWYOBRAŻALNIE BARDZO, OGROMNIE I W OGÓLE HXHDJOSJDOBXJDKDOBDBBS!
To się dopiero nazywa prezent urodzinowy T.T ♡ <3 Aż się wzruszyłam i jakoś tak cieplutko na serduszku mi się zrobiło ~~
Uwielbiam Cię dziewczyno! ♡ ☆ <3 ~ >3 ☆ ♡
Jesteś na prawdę wielka! No bo pomijając fakt, iż napisałaś to poniekąd dla mnie (aż nie mogę w to uwierzyć, przez co niedowierzam i się peszę! A ja nigdy tego nie robię!) To trzeba mieć na prawdę mega rozbudowaną wyobraźnię i być na prawdę dobrym pisarzem aby w ciągu jednego dnia napisać dwa Tak Dobre rozdziały! I to tak długie!
Chylę czoła przed Tobą! ♡
i chyba prze to wszystko stanę się Twoim fangirlem. Serio. XD ♡ <3
Na koniec chciałam jeszcze przeprosić, że dopiero teraz dodaję komentarz ale tak mnie książki pochłonęły, że nawet nie zauważyłam powiadomienia na fejsie o nowym rozdziale. Mam nadzieję, że mi to wybaczysz^^
Jeszcze raz dziękuję~~
Weny!
Powodzenia na egz! Na pewno dasz radę! A jak nie, to się zrobić ściepę na warunki xpp
Kiri~
PS. Nie wiem czy kiedy już przepraszałam, wiec teraz to zrobię. Sorka za przekleństwa i wulgaryzmy (?), które czasem piszę ale nie umiem czasem bez tego... Bo to wszystkie jest takie bxhdhsoshdhdjsihsvvsjsosvsb i ^#&#^@&#**#;-,#*#¥, że nie da się tego normalnymi słowami opisać~
Zmieniasz pairingi jak rękawiczki, Ty niedobra!
UsuńJEBŁAM xD Biedna dupa Kookiego!
Oj no, nie rób z Jimina takiego ignoranta! On czyta... z twarzy, tsa.... xD
Dziękuję bardzo za takie kochane komentarze! Aż nie wiem co pisać, bo nie chcę spoilerować, eh.
I nie ma za co. Stoooo lat <3
Żadna tam biedna! Nawet ostry seks z Jiminem mu się spodoba xD W dodatku przeważnie tak to jest, że jak os zgrywa taka cnotę - niewydymkę, czyli idealnie do tego opisu pasuje nasz Kookiś, to później w łóżku musi mieć mega ostre posuwanko ~ xD W końcu cicha woda brzegi rwie XP
UsuńI e tam, jakiego ignoratna? Jimin to Jimin i takiego go uwielbiam, jako niewyżytego zboczucha ~ ^^
I to ja dziękuję <3 ♡
Chce już sceny seksu, serio xD
UsuńA jak ja pragnę juz tych scen! Wypatruje je za każdym razem m, gdy czytam nowy rozdział!
UsuńJiKook najbardziej~~~ xD Choć innymi pairingami tez nie pogardze^.-
Proszę bardzo.
UsuńMnie przez chwilę nie było, a one od razu na takie tematy schodzą XDDD
Tak jak już to pisałam, seks jest bardzo istotnym elementem związku! A w przypadku Jimina, to on najzwyczajniej w świecie potrzebuje seksu to zwykłej egzystencji xd przecież to widać, że chłopak bez tego umrze niebawem. A my nie chcemy przecież doprowadzić do jego śmierci, dlatego tak ochoczo wpychamy mu w ramiona i rozporek Kookiego xD
UsuńTak jak już to pisałam, seks jest bardzo istotnym elementem związku! A w przypadku Jimina, to on najzwyczajniej w świecie potrzebuje seksu to zwykłej egzystencji xd przecież to widać, że chłopak bez tego umrze niebawem. A my nie chcemy przecież doprowadzić do jego śmierci, dlatego tak ochoczo wpychamy mu w ramiona i rozporek Kookiego xD
UsuńHaha! No nie da się ukryć, że Jimin ma penisa zamiast mózgu ;D
UsuńMyśli po prostu inną główką i tyle xp
UsuńNie możemy mu przecież tego zabronić xD
Każdy myśli tym, czym mu wygodniej ;D
UsuńJeju, kocham Was normalnie XDD ❤
UsuńJa Was też <3
UsuńI ja was również ♡
UsuńA ten spam jest czystą epickością xDDD
Tylko my potrafimy zrobić coś takiego XDDD
Usuń+ przepraszam, że nadal nie skomentowałam najnowszego rozdziału, ale mam w domu gości, leci muzyka, jest głośno i nie umiem się skupić na czytaniu Twojego dzieła ;^;
Spokojnie, poczekam <3
UsuńŚwietnie piszesz<3 Nie mogę doczekać się next ^^Weny!~~~<333~Ari
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńTargajo mno takie feelsy xD co się stanie z Jinem? Będzie razem z suga? Nie mogę się doczekać!Weny weny weny ~~~~~~~~~|
OdpowiedzUsuńNaprawdę kto z kim będzie... Nie wie nikt! ;D Dziękuję <3
UsuńEj, ej! Bez takich! Obiecałaś mi i Kylie TaeGi! my Cię baardzo mocno trzymamy za słowo! Bo jak nie to wiesz, połączymy siły i sama nas bd błagała o litość! xP
UsuńNic nie obiecałam! Pozwoliłam tylko im samym wybrać facetów xD
UsuńA więc:
UsuńSuga wybiera Tae, Tae wybiera Suge.
Jimin wybiera Kookiego, a Kookie Jimina~! ^-^ ❤
Sprawa załatwiona XDDDD
A co z resztą? O nich już nikt nie pomyśli ;c Może RM wybiera Tae, hm?
UsuńReichel, kochanie nie mieszaj mi już w głowie T^T To za bardzo wymagające ;-;
UsuńZ tymi dwoma pairingami jakoś się zżyłam, bo o nich najwięcej, to dlatego, wybacz :c
Wiem, że wybaczysz ^-^ XDD
Reiczel! xD
UsuńWybaczam, ale y mi też musicie ;D
O faczek.
UsuńWyobrażasz sobie, że dopiero teraz zobaczyłam, że to jest napisane Reiczel, a nie Reichel? XDDD
Biasujemy Cię, zawsze ci wybaczymy, prawda Kiri? ;u;
Możecie mówić mi Rei ;D Krócej i łatwiej.
UsuńJeju, to kochane <3
Kylie dobrze prawi! W idealny sposób przedstawiła i połączyła chłopaków! Więc wszystko jasne! Mamy TaeGi, JiKook'a, a żeby pozostała trójka nie czuła się porzucona i osamotniona to zrób threesome! Bo trójkąciki tez nie są złe ~ ;p
UsuńI oczywiście l, że Cię kochamy, biasujemy i wybaczamy! Ale pamiętaj, nie zmieniaj tan to pairingów, bo się to dla Ciebie źle skończy! XP ♡
Pozwolę sobie to potwierdzić! XD ❤
Usuń